Triki reklamowe w produktach żywieniowych – sprawdź jak nie dać się oszukać
Reklama jest dzisiaj wszędzie. Banery, ulotki, plakaty, filmy i wiele innych narzędzi, które całymi dniami mówią nam o promocjach. Często ulegamy tym perswazyjnym treściom, jednak… czy aby na pewno się to opłaca? Producenci i sklepy pośrednie potrafią stosować niezłe sztuczki, aby tylko skłonić nas do zakupu. Sprawdź jak nie dać się oszukać.
Sprawdź opakowania
Kontrola etykiet to podstawa w dzisiejszym świecie. Niestety, producenci często próbują przysłowiowo nabić nas w butelkę i umieszczają na opakowaniach nazwy, które nie są nam do końca znane. Nie będziemy przecież sprawdzać w Internecie każdego nieznanego słowa, szczególnie, że to często naukowe terminy, których przeczytanie już może być nie lada wyzwaniem. Jak sobie z tym poradzić? Są dwa sposoby: albo przygotować się na zakupy, analizując wcześniej w domu w Internecie składy danych produktów, albo pobrać aplikację, która umożliwia skanowanie etykiet. Jest ona darmowa, a dostarcza od razu informacji, który składnik jest zdrowy, a który może zaszkodzić naszemu zdrowiu.
Produkty w zasięgu oka są najdroższe…
… i to nie jest mit! Istnieje nawet osobny rodzaj marketingu, który zajmuje się szczegółowo strategią ustawiania produktów na półkach sklepowych. To, że dany sok stoi w zasięgu naszego wzroku, a nie niżej nie jest przypadkowe. Sprawdź samemu, kiedy następnym razem będziesz w sklepie. Często są to produkty, które są najdroższe, albo po prostu sklep ma z nich największy zysk. Warto rozglądać się dokładnie, niżeli brać z półki „pierwszy z brzegu” produkt.
Gra światła na korzyść sprzedawców
W sklepach nie raz pewnie zdarzyło Ci się kupić mięso z osobnego stoiska, tzw. „na wagę”. Te produkty wydają się świeże i pachnące. No właśnie, wydają. Producenci wykorzystują odpowiedni rodzaj oświetlenia, aby ich produkty wydawały się nieskazitelne. Dodatkowo stosują często rozpylacze zapachów, aby działając na nasze zmysły, zachęcić do kupna dane rzeczy. Jak nie dać się zmanipulować? Poproś w takiej sytuacji obsługującego, aby pokazał Ci produkt nad gablotą. Wtedy światło się zmieni, a Ty zobaczysz czy np. na wędlinie nie ma charakterystycznego śluzu, świadczącego o braku świeżości.
Uwaga na mrożonki!
O ile w przypadku wytworów z gablotek jesteśmy w stanie stan produktu ocenić gołym okiem, o tyle w przypadku mrożonek jest już problem. Jednak można trochę zmniejszyć prawdopodobieństwo kupna przysłowiowego kota w worku. Wystarczy spojrzeć na opakowanie- jeśli jest ono pokryte dużą warstwą lodu i szronu, prawdopodobnie zawartość jest już mało pożywna. Powodem jest kilkukrotne rozmrażanie produktu, np. z racji nieodpowiedniego transportu. Lepiej nie ryzykować.
A Ty masz swoje sposoby na sprawdzanie żywności? Daj znać 🙂
Najnowsze artykuły
Opiekunka dla osoby starszej ze zwierzęciem
Dla wielu seniorów zwierzęta domowe, takie jak kot czy pies, to niemal członkowie rodziny. Nie...
Czytaj całośćJak budować relacje z seniorem?
Zawód opiekuna osoby starszej różni się od wielu innych profesji tym, że cała praca koncentruje...
Czytaj całośćPraca w opiece w Niemczech bez dźwigania – czy to możliwe?
Zawód opiekunki osób starszych wymaga wielu cech i umiejętności – choćby empatii, znajomości języka niemieckiego...
Czytaj całość